W współczesnych czasach Internet to skarbnica wiedzy. Wszystko możemy w nim odszukać. Ludzie zaglądają na przeróżne witryny, by znaleźć ciekawiące ogłoszenie o pracę. Zapisują numery telefonów na kartce i dzwonią do firmy. Kierowników intryguje doświadczenie. Musimy przede wszystkim wcześniej napisać CV oraz dostarczyć do siedziby firmy. Taki życiorys nie składamy bezsprzecznie tylko my. Z grona kandydatów wybiera się jedną lub dwie osoby. To nisko prawdopodobne, że my zostaniemy wybrani.
Ludzi do pracy nie brakuje. Mało jest propozycji. Ten konkurs ma obowiązek wygrać perfekcyjny. Takie oferty w internecie są codziennie aktualizowane. Możemy na wielu strona internetowa jest odszukać na przykład na oferty pracy. Powinniśmy rozsyłać wszędzie CV. Może w sam raz praca się trafi. Firm, które przyjmują ochotników jest wiele, jednakowoż poprzeczka jest zbyt wysoko podnoszona. Najbardziej się poważa ludzi wykształcony, profesjonalnych i młodych.
Jakim sposobem wolno w młodym wieku być doświadczonym? Tak się zwyczajnie nie da. Musi to być starsza figura, jaka przez lata pracy zdobyła doświadczenie. Na polskim rynku dzieje się wiele. Wszystko zmienia się w mgnieniu oka. Nawet się nie obrócimy, a już coś nowego. W pracy bywa przeróżnie. Wszystko zależy od rynku, jaki prosperuje w Polsce. Bezrobocie w Polsce to przykre z dnia na dzień wzrasta. Nic dziwnego, że ludzie wyjeżdżają zagranicę. Nie widzą w Polsce przyszłości. Pragną jakoś żyć. Firmy miewają wzloty i upadki.
Należy wobec tego przewidzieć, że zawsze nie będzie jak kolorowo. Wszystko zależy od rządu. To oni tym państwem władają. My jako szarzy obywatele powinniśmy się dopasować do sytuacji. Praca to temat tabu. Ludzie sami nie wiedza, jakiego interesu się trzymać, żeby jakoś żyć. Wiele firm upada. Płace są małe, a utrzymanie w kraju coraz to droższe. W sklepach ceny na półkach się zmieniają w mgnieniu oka. Ludzie starają się oszczędnie żyć. Zarobki są naprawdę nie duże. Nic osobliwego, iż dużo rodzin klepie biedę. Łapią się już jakiej kol wiek roboty, aby były pieniążki. Są zdesperowani. Chodzą po urzędach pracy w poszukiwaniu ofert.
